Witam serdecznie w nowym miesiącu! Gdy za oknem jest tak piękna pogoda, to aż żal siedzieć w domu, dlatego zaraz pędzę na spacer, ale najpierw cofnę się w czasie o kilka dni, a dokładniej do... majówki!
Postanowiłam stworzyć na blogu nową kategorię - TRAF NA MAPIE, czyli co nieco o moich mniejszych i większych podróżach. Tym razem padło na Bieszczady, w których byłam po raz pierwszy w życiu i to wystarczyło, abym zostawiła w nich kawałek swojego serca. Już nie mogę doczekać się kolejnej wizyty w tym pięknym miejscu. Mimo, że żadna ze mnie alpinistka i szczerze nie lubię długich wędrówek prowadzących pod górę, to każda wylana kropla potu była warta widoku z góry. Zostawiam Was zatem z fotorelacją z wyjazdu. :)
A jak Wy spędziliście swój długi weekend majowy?
Do zobaczenia!
