PÓŁ ŻARTEM PÓŁ SERIO

Nie wiem czy ktoś uwierzy w to, że nieregularność w udostępnianych tu postach nie jest wynikiem mojego lenistwa czy początków sklerozy. Nie tak dawno temu wspomniałam co nieco o problemach z internetem, a właściwie jego brakiem. I wiecie co? Od tego czasu nic się nie zmieniło. Ba, jest jeszcze gorzej, gdyż usługodawca nie chce zezwolić na zerwanie umowy. Na domiar złego mój zastępczy modem (w który sama musiałam się zaopatrzyć!) nie jest już pierwszej młodości i nieustannie przerywa połączenie. Ale dobra, dość już nerwów z tym związanych.
Prawdopodobnie jest to już ostatni wakacyjno-letni zestaw w tym roku. Zdjęcia robiłam w pewien upalny sierpniowy dzień, ale niestety nie zdążyłam opublikować ich wcześniej (z wyżej wymienionego powodu). Szorty są dla mnie najlepszą opcją na każdy cieplejszy dzień. Tym razem połączyłam je z bluzką z Mohito i kolorowym workiem, na punkcie którego totalnie oszalałam. :D
W poniedziałek ruszam na długo wyczekiwany wyjazd do Sopotu i właśnie tam będę witać pierwszy dzień kalendarzowej jesieni. :)

bluzka - Mohito

szorty - New Look

worek - Magia Zakupów

buty - Sinsay

Do zobaczenia!

FLOWERS IN MY HAIR

Na wstępie pragnę przeprosić za dłuższą nieobecność, jednak wpłynęły na nią czynniki niezależne ode mnie. Na domiar złego jeden z usługodawców internetowych, postanowił pozbawić mnie dostępu do sieci na czas bliżej nieokreślony (prawdopodobnie do końca września). W ten oto sposób znalazłam się na pewnego rodzaju odwyku i jestem skazana na hojność moich bliskich, którzy udostępniają mi swoje połączenia internetowe. 

W wolne dni, przepełnione czasem na refleksje, stworzyłam kilka stylizacji, które będę stopniowo Wam pokazywać (w sumie nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło!).
Tym razem zestaw bardzo dziewczęcy, do którego dobrałam delikatny naszyjnik i różnokolorowy wianek.

bluzka - Mohito

spódniczka - nadmorski butik

buty - CCC

naszyjnik/wianek - granashop

Do zobaczenia!

KEEP CALM AND EAT PIZZA

Gotowanie zaczyna podobać mi się coraz bardziej, szczególnie w momentach, gdy przyrządzane przeze mnie posiłki okazują się nie tylko zjadliwe, ale i smaczne! Zawsze lubiłam przesiadywać w kuchni i obserwować kulinarne poczynania mojej babci, czy też mamy. Teraz przyszedł czas, abym to ja, może nie tyle przejęła stery, co od czasu do czasu wyręczyła w tej kwestii rodzicielkę. Poza tym owa umiejętność może stać dla mnie bardzo przydatna na studiach, które zbliżają się wielkimi krokami.

Dziś pragnę pokazać Wam przepis na zdrową i bardzo łatwą w przygotowaniu pizzę. Nie wymaga ona wielu składników, a ponadto robi się ją niezwykle szybko.

SKŁADNIKI:
> 3 łyżki mąki pełnoziarnistej
> 3-4 białka
> 2-3 zółtka
> przyprawy (u mnie: bazylia, oregano, przyprawa pomidorowo-czosnkowa z czarnuszką, papryka słodka i ostra)
> sól (u mnie: sól morska)
> 2 łyżki koncentratu/przecieru pomidorowego
> 2-3 łyżki ketchupu
> mozzarella (u mnie: 125 g)
> pieczarki
> inne warzywa (u mnie: papryka i cebula)

PRZYGOTOWANIE:
Rozdzielić żółtka od białek. Białka ubić na sztywno ze szczyptą soli. Dodać żółtka, mąkę, przyprawy. Masę przelać do sylikonowej formy na tartę i piec ok. 20 min. w 180 stopniach.

Koncentrat/przecier pomidorowy wymieszać z ketchupem i przyprawami, a następnie przygotowanym sosem posmarować wyciągnięty z piekarnika spód.

Przygotować wybrane dodatki i ułożyć je na podpieczonym spodzie. Posypać przyprawami i piec ok. 10-15 min. 

Gotową pizzę można polać np. ketchupem.

Smacznego! :)

HAVE A GOOD REST

Nie jestem wielką znawczynią kawy i nie posiadam obszernej wiedzy dotyczącej jej rodzajów, gatunków czy odmian, jednak stanowi ona niebanalną pozycję w mojej codzienności. Kojarzy mi się przede wszystkim z chwilą relaksu, drobną przyjemnością, aromatycznym zapachem, a także z ulubionym kubkiem. Uwielbiam pić ją o każdej porze dnia, na ciepło, na zimno, z dodatkami i bez nich. Dużą frajdę sprawia mi eksperymentowanie z nią i szukanie nowych ciekawych połączeń. 

Dziś natomiast zdecydowałam się na opcję bardzo szybką i łatwą w przygotowaniu, która śmiało może posłużyć jako deser. Poniżej zamieszczam przepis, bo być może ktoś pokusi się o jego wypróbowanie. :)

SKŁADNIKI:

> 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej

> szklanka wody

> 4-5 gałek lodów waniliowych/śmietankowych

> kilka kostek lodu

> pół szklanki mleka

> łyżeczka kakao

PRZYGOTOWANIE:

Kawę rozpuścić w wodzie. Zblendować lody z kostkami lodu, przelać do szklanki i zalać rozpuszczoną w wodzie kawą. Następnie miksować mleko i kakao aż do momentu powstania pianki i przełożyć ją do szklanki. Do dekoracji zetrzeć odrobinę gorzkiej czekolady i posypać.

Smacznego!

SO GOOD

Z racji, że nie pisałam tu już dość długo, postanowiłam to troszeczkę zrekompensować. Przygotowałam więc dwa zestawy, będące zupełnymi "zwyklakami", ale właśnie w takich połączeniach czuję się najlepiej (przede wszystkim ze względu na wygodę). 

Uwielbiam spodnie z wyższym stanem, niestety zawsze mam problem ze znalezieniem dobrze dopasowanych. Na szczęście tym razem się udało!

bluzka - Reserved

spodnie - H&M

koszula - stradivarius

buty - born2be

kamizelka - d&co.

top - Reserved

okulary - Tally Weijl

Do zobaczenia!

LADY IN RED

Co za potworna pogoda! Dzisiejszy dzień jest bardzo ponury i przygnębiający, a do tego skoki ciśnienia dają się we znaki. Słoneczko kochane, gdzie się podziewasz?

Chcąc rozweselić swą skromną osobę, założyłam ulubiony czerwony płaszczyk, a do niego czarne spodnie i kozaki. Przepadam za wyrazistymi kolorami i naprawdę dobrze się w nich czuję!

płaszcz - next

bluzka - Reserved

spodnie - Cubus

kozaki - Lasocki

naszyjnik - Sinsay

Pozdrawiam! :)

BLACK&FUCHSIA

Kiedy zaczęłam pocieszać się, że może jednak zima nie przyjdzie, nagle spadł śnieg. Ta pora roku nie należy do moich ulubionych głównie dlatego, że jestem zdecydowanie ciepłolubna. Z niecierpliwością wyczekuję wiosny i zrzucenia z siebie grubych ubrań, ale teraz trzeba się jeszcze trochę pomęczyć. :D

kurtka - H&M

bluzka - Mohito

spodnie i szal - Cubus

buty - CCC

Zostawiam Was z dzisiejszym zestawem. :)