CASUAL AS USUAL

Na samym wstępie pragnę uprzedzić, abyście nie zwracali uwagi na moje błagające o litość włosy. Ostatni raz odwiedziłam salon fryzjerski ponad dwa lata temu i od tamtej pory było mi jakoś nie po drodze (a tak serio, to kompletnie nie ufam fryzjerom). Na szczęście już jutro się to zmieni!

Dzisiejsza pogoda zdecydowanie utrudniła zrobienie zdjęć. Dla osób typowo ciepłolubnych, do których zdecydowanie się zaliczam, zimny porywisty wiatr przeplatany z opadami nie jest najlepszym połączeniem.  Na szczęście misja została wykonana, co bardzo mnie cieszy. :)
Mam nadzieję, że przynajmniej zbliżająca się wielkimi krokami majówka będzie pogodna. 

A teraz zostawiam Was z moją wtorkową stylizacją. :)

Totalnie oszalałam na punkcie spodni typu boyfriend, przede wszystkim dlatego, że są bardzo praktyczne i pasują do wielu zestawów. Poza tym nareszcie założyłam jeden z moich nowszych nabytków, czyli... beżowy płaszcz! Wcześniej było za zimno, żebym mogła go nosić, potem z kolei z pełną parą przyszła do nas wiosna, żeby za chwilę nieco się wycofać i umożliwić mi jego wykorzystanie. W końcu nic nie dzieje się bez przyczyny!

płaszcz/bluzka/spodnie - Reserved

torba - New Look

buty - Adidas

Do zobaczenia!